Koło SPK nr 11, jedno z najbardziej wzorowych i liczebnych Kόł SPK, dostało swoją nazwę “Środkowy Wschόd” z tego prostego powodu że jako jedyne koło SPK W Brytania powstało poza W Brytanią, na Bliskim Wschodzie. A ścisle miało to miejsce jescze w roku 1946 na terenie byłego głόwnego obozu Drugiego Korpusu w Egipcie w miejscowości Quassasim. Stworzyła go grupa polskich żołnierzy w tym obozie ktόrzy organizowali wysyłki paczek do rodzin w kraju pod okupacją sowiecką i opiekowali się książkami pozostałymi po Korpusie..
W czerwcu 1947 roku, przy likwidacji obozu w Quassassim, przeniesiono tzw “placόwkę paczkową” do Anglii, a członkόw Koła rozproszono. Lecz lwia część członkόw pod wodzą prezesa Antoniego Ropelewskiego i sekretarza Tadeusza Jurowskiego przetoczyła się jako jednostka, poprzez cztery kolejne obozy w pόłnocnej Anglii – Repham, Mona Camp, Greystoke i Cark - zakładając w międzyczasie księgarnię i rόwnież zakład fotograficzny, kolportarz prasy wojskowej i emigracyjnej i kasę pożyczkową.
Z tymi zdolnościami i z tym samym patriotyzmem i energią przeniesiono Koło ewentualnie, po likwidacji każdego z kolei obozu, w marcu roku 1949 do Londynu, do nowo nabytej siedziby SPK Wielka Brytania na 18 Queens Gate Terrace w Kensingtonie. Bo wielu z oryginalnych członkόw z Quassasim przeniosło sie już indywidualnie lub z rodzinami do Londynu i tu Koło kontynuowało swoją pracowitą działalność pod kierownictwem aktywnego i charyzmatycznego prezesa Tadeusza Jurowskiego.
Koło nabrało w tym okresie ogromną dynamikę zarόwno w ilości członkόw i w szerokim wachlarzu działalności ideowej, kulturalnej i gospodarczej. Jeszcze w roku 1949 liczyła około 100 członkόw. Lecz już dwa lata pόźniej zarejestrowało się przeszło 1100 członkόw. Wśrόd najznakomitrzych członkόw, ktόrzy aktywnie brali udział w pracach Koła, byli generałowie Karol Ziemski, Stanisław Lubodziecki i Antoni Brochwicz-Lewiński, pułkownik Marian Jadwiński, b. wojewoda kielecki Władysław Dziadosz i profesor Roman Wajda, założyciel POSKu.
Prezes Jurowski przejął w roku 1950 od Zarządu Głόwnego bibliotekę polską, wόwczas posiadającą 10,000 tomόw. Prowadził ją w imieniu Koła w siedzibie na Queens Gate Terrace najpierw Jόzef Zadurski, a pόżniej z wielkim zamiłowaniem i poświęceniem Mirosława Pasek. Na przykład w jednym tylko roku 1951 było 764 stałych czytelnikόw a wypożyczono 38,496 tomόw. Do roku 1972, kiedy SPK sprzedało siedzibę na Queens Gate Terrace, i kiedy trzeba było zamknąć tą cenną placόwkę, biblioteka zebrała już 20,000 tomόw, w tym kilkaset cennych “białych krukόw” pochodzących z bibliotek wojskowych. Zbiory biblioteki rozprowadzono wόwczas m.inn. bibliotekom w POSKu, w SPK Manchester (gdzie poszło niemal 5000 tomόw beletrystyki), klubowi samotnych w Putney, do innych Kόł SPK i do szkόł sobotnich.
Koło miało bardzo czynną działaność naukową I kulturalną. Jej dział kulturalno-oświatowy wydał w druku pieśń pod nazwą “Marsz Kombatancki”. Wydał też tom poezji Tymona Terleckiego ktόry napisał w liście do Koła “gdyby 10% Kόł SPK, gdyby 1% wsystkich istniejących organizacji społecznych zdobyło się na tak konkretne I celowe działanie, los poezji na wygnaniu, a nawet całej literatury wolnej, wyglądałby inaczej….”. Koło założyło też Sekcję Studiόw Zagadnień Wojskowych.
Koło organizowało wciąż wysyłki paczek do rodzin w Polsce i załόżyło w latach 50-ych Komitet Pomocy Repatriantom z Sowietόw ktόry przekazał ofiarom zesłania mnόstwo lekarstw i przeszło 5000 workόw odzieży. Istniał też bardzy aktywny dział Opieki dla Starych Członkόw ktόry zajmował się poradami i odwiedzaniem starszych kolegόw w szpitalach.
Ale Koło było rόwniez wpatrzone w przyszłość. Od roku 1950 pod patronatem Koła była szkoła polska im Stefana Zeromskiego, najpierw na Fulham, a potem po roku 1966 w gmachu szkoły Our Lady of Victories w dzielnicy Brompton. Opiekunem był wciąż prezes Jurowski, a kierowniczką szkoły Wacława Całowa. W latach 1970ych szkoła zaczęła się kurczyć bo większość rodzicόw wyprowadziła się już z centralnego Londynu, ale trwała dla mniejszej grupki najpierw w Sali PUNO w POSKu, aż do roku 1988 kiedy pani Całowa prowadziła jeszcze kursy w Polish A level prywatnie u siebie w domu. Koło było też wspόlpatronem Zespołu Tanecznego im Oskara Kolberga pod kierownictwem Olgi Żeromskiej. Dzięki Tadeuszowi Krasoniowi był rόwnież bardzo aktywny Dział Sportowy ktόry założył klub sportowy “Wisła” a pόżniej “Młodzi” z mistrzowską drużyną piłkarską i organizował międzyszkolne zawody z atletyki pod nazwą “Biegi Narodowe 3 Maja”.
W czasie wizyty w obozie junackim na terenie Anglii Prezes Jurowski odkrył w starej skrzyni zaniedbany sztandar Szkoły Junakόw w Beit Nabala w Palestynie. Zajął się odnowieniem sztandaru ktόry potem służył jako sztandar Koła i rόwnież szkoły im Stefana Żeromskiego. W roku 1971, w czasie uroczystości śrebrnego Jubileuszu Koła w Sali sztandarowej Instytutu Sikorskiego, sztandar Koła został odznaczony złotą odznaką honorową SPK.
Lata 50 I 60 był okresem wspaniałych osiągnięć Koła i był wzorowym Kołem dla innych ogniw kombatanckich. Był otwarty dla wszystkich Polakόw wiernych Statutowi SPK niezależnie od ich politycznych przynależności i apelował na Zjazdach SPK o jedność obozu niepodległościowego. Lecz niestety biologia robiła swoje i z czasem, tak jak w innych organizacjach emigracyjnych, ilość członkόw zaczęła maleć. W roku 1960 miała jeszcze 572 członkόw a w roku 1965 już tylko 239. W tym czasie, a właściwie w roku 1968, zmarł tzw. “Żelazny Prezes” Tadeusz Jurowski. Jego prezesura trwała 20 lat I była bardzo owocna dla Koła. W uroczystym pogrzebie uczestniczyło przeszło 200 osόb. Mimo jego śmierci Koło działało dalej pod nową prezesurą Mariana Just-Tęgoborskiego i sekretarza Anny Moszczyńskiej ktόra organizowała szumne obchody 20 i 25-lecia Koła..
W roku 1971, ostatni dowόdca Jednostek Wojskowych na Środkowym Wschodzie, gen. Jόzef Wiatr, upoważnił wszystkich członkόw Koła do noszenia specjalnej odznaki tych Jednostek, czyli JWŚW. W roku 1976 Koło ufundowało nowy sztandar, wyhaftowany przez Jadwigę Hawerową, krόry łącznie z ryngrafem Matki Boskiej Ostrobramskiej, był uroczyście poświęcony w kościele św Andrzeja Boboli. Sztandar ten zostaje do pory obecnej sztandarem Koła. Poprzedni sztandar, były sztandar Junakόw z Palestyny, przekazany został w roku 1978 Szkole Junakόw i Młodszych Ochotniczek po ich Zjeździe w Birmingham.
W następnych latach Koło przetrwało okres odejścia wielu aktywnych członkόw a szczegόlnym szokiem była nagła śmierć w roku 1995 zarόwno prezesa Jozefa Szόkalskiego i długoletniego sekretarza Jόzefa Bieszczada. Koło liczyło wtedy już 136 członkόw. Była nawet propozycja rozwiązania Koła ale zdecydowano w końcu utrzymać dalej działalność Koła pod nową prezesurą Alojzego Kozłowskiego i sekretarza Krystyny Dereszewskiej.
Przy rosnących debatach na temat przyszłości organizacji SPK WB w następnych latach Koło trzymało się wciąż linii przetrwania organizacji i zaniechania pochopnych sprzedaży majątkόw. Wciąż regularnie organizowała coroczne uroczyste opłatki dla swoich członkόw i gości na terenie restauracji Łowiczanka w POSKu, zajmowała się chorymi członkami odwiedzając ich w szpitalach, a co roku organizowała Walny Zjazd członkόw Koła na ktόrym omawiano sprawy bieżące z udziałem przedstawiciela Zarządu Głόwnego SPK.
Po zjeżdzie w roku 2010, w ktόrym Stowarzyszenie zapowiedziało ewentualne rozwiązenie organizacji i przekazanie z czasem majątku krajowego do Fundacji SPK, Koło pod prezesurą już Krystyny Dereszewskiej stanęło po stronie tych 18 aktywnych jeszcze Kόł ktόre chciały kontynuować swoją działalność. Po bardzo przykrych konfliktach z byłym Zarządem Głόwnym SPK, ktόry jednak pochopnie rozwiązał organizację w roku 2013, Koła niezależne doszły do porozumienia w zeszłym roku z Fundacją SPK na zmianę nazwy z SPK na SPPW – Stowarzyszenie Przyjaciόł Polskich Weteranόw i mogły zachować wciąż strukurę organizacyjną Koła, stary numer i swόj sztandar.
I w tej chwili, wciąż, pod energiczną i już teraz długoletnią prezesurą kol. Krytyny Dereszewskiej, Koło SPPW nr. 11 “Srodkowy Wschόd” kontynuuje swoją działalnosć z lat poprzednich a dodatkowo zajmuje się organizowaniem, przy wspόłpracy z Polish Heritage Society, udziału Polakόw w corocznym pochodzie przed Cenotafem w Londynie na Remembrance Sunday i wspieraniem działalności innych Kόł SPPW.
Trudno nie wyrazić podziwu nad chwalebną działalnością społeczną i niepodległościową członkόw tego Kola przez ostatnie 70 lat i trudno nie wyrazić hołdu dla tych szerokich szeregόw zmarłych już działaczy ktόrz tyle czasu i poświęcenia łożyli na działalność społeczną, a szczegόlnie hołdu dla kolejnych członkόw Zarządu Koła i kolejnych prezesόw: Antoni Ropelewski, Tadeusz Jurowski, Marian Just-Tęgoborski, Stanisław Trębacz, Władysław Sikorski, Kazimierz Hołyński, Bolesław Barczyński, Jόzef Szόkalski, Alojzy Kozłowski i Jerzy Szumiło.
Cześć ich pamięci.
Wiktor Moszczyński 21 styczeń 2016
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
ReplyDeleteThis comment has been removed by the author.
ReplyDeleteCzy wiadomo komuś,aby zachowała się dokumentacja, życiorysy itp. po dawnych członkach zarządu koła SPK numer 11 ?
ReplyDelete