Dla wp Magdaleny Pietrzak,
fa Krajowego Biura Wyborczego
Szanowna Pani!
Jako powiernik Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii chce wyrazić niezadowolenie z odłożeniem decyzji o dostarczeniu koperty z głosem z piątku 26go czerwca tylko do niedzieli 28go czerwca bo obawiam że to nie wystarczy.
Nasze wcześniejsze obawy co wydajności poczty brytyjskiej zostały potwierdzone komentarzem polskiego pracownika Royal Mail w sortowni pocztowej w londyńskim przedmieściu Greenford, gdzie mieszka znaczna ilość Polaków. Poinformował nas że ze względu na ciągły problem z koronawirusem a również z obecnym upałem na terenie Zjednoczonego Królestwa, dano listonoszom instrukcje aby tylko dawali priorytet poczcie opłaconej z góry jako „Special Delivery”. W takim układzie uważał że mielibyśmy wyjątkowe szczęście gdyby poczta bez takiej nalepki dotarłaby do samego wyborcy do poprzedniego terminu piątku 26 go czerwca, przekreślając tym samym szansę dostarczenia koperty na czas do konsulatu. Nawet teraz po zmianie terminu pakiet otrzymany przez wyborcę 26go czerwca dotarł by tylko do konsulatu na niedzielę 28go czerwca przy użyciu kuriera.
Zwróciliśmy się w tej sprawie do dyrekcji Royal Mail pytając czy można przyspieszyć dostawę i uzyskaliśmy odpowiedź od biura dyrektora oddziału konsumentów że “jedynym sposobem aby zapewnić że dostarczenie poczty będzie traktowane jako priorytet następuje kiedy organizacja wysyłająca pakiety wyborcze używa opcję priorytetową. Jeżeli są wysyłane w Zjednoczonym Królestwie oznacza to że winny być wysłane jako ‘Special Delivery”..... Nawet gdybyśmy chcieli promować tą przesyłkę szybciej niż koszt poczty uzasadniał, to ze względu na to że sortowanie wykonywane jest przez maszynę, nie widzę możliwości abyśmy mogli (w tak krótkim czasie) zaprogramować je do wyszukiwania symbolu Ambasady na okładce koperty.”
W tej sytuacji wygląda na to że wielu wyborców może stracić możność udziału w wyborach z nie własnej winy. Nawet termin do niedzieli 28go czerwca jest zbyt raptowny tymbardziej że w niedzielę działają tylko kurierzy a nie każdy wyborca, szczególnie emerytowany czy niepełnosprawny, ma wystarczające zasoby czy możliwość aby narazić na taki kosztowny rodzaj przesyłki swojego głosu, szczególnie gdy w Polsce nie musiałby zapłacić nic za przesyłkę.
Przypominamy że wyborcy za granicą, w krajach objętych wciąż pandemią, już są z góry dyskryminowani bo zmuszeni są do jednego tylko sposobu głosowania i również zmuszeni są do zakupienia znaczka aby odesłać kopertę ze swoim głosem do najbliższego Konsulatu. Brak równouprawnienia wyborców z zagranicą z wyborcami w Polsce jest nie zgodne z Art. 127 Konstytucji i art. 287 Kodeksu Wyborczego. Uważam że w tej sytuacji wyborcy zagraniczni w krajach objętych pandemią powinni podlegać specjalnej trosce aby mogli zdążyć dostarczyć swój głos w terminie późniejszym, przynajmniej do wtorku 30 czerwca. W takim wypadku liczenie głosów przez zagraniczne komisje wyborcze powinny nastąpić dopiero tego dnia.
Oczywiście oznacza to że te głosy z zagranicy będą dodane do ogólnej cyfry głosujących w późniejszym nieco terminie co może mieć swój efekt na kolejność ilości głosów dla poszczególnych kandydatów na końcu pierwszej tury wyborów. Może to stworzyć przez parę dni nieco kłopotu administracyjnego ale przynajmniej zapewniłoby wszystkim obywatelom polskim zagranicą równe prawo udziału w wyborach zgodnie z Konstytucją i zapewniłoby że wynik ostateczny wyborów nie byłby zakwestionowany przez elektorat czy przez sądy.
Wiktor Moszczyński
Flat 88 Isambard Court, Paddlers Avenue, Brentford TW8 8FP
tel 07786471833
No comments:
Post a Comment