Thursday 26 February 2015

Krzyż Komandorski

Krzyż Komandorski Przemówienie w związku z przyjęciem Krzyża Komandorskiego Orderu Zasługi RP w Ambasadzie RP w Londynie. 30 styczen 2015
Ekselencjo, W tym zaszczytnym gronie jestem zaledwie 68-letnim bieniaminkiem i mówię z dużym poczuciem pokory gdyż na mnie pada obowiązek złożenia wielkich podziękowań Panu Ambasadorowi, konsulowi generalnemu i panu pułkownikowi , jak również Waszym pracownikom którzy ugościli tu nas i naszych najbliższych i najdrozszych. Zawsze jestem pełen podziwu dla tych co przebyli szlak wojenny narażając własne życie w walce o swój kraj, niezależnie czy w Powstaniu Warszawskim czy w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie, a po zakończeniu działań walczyli dalej o jej dobre imię jak również o własny byt i byt swojej rodziny którą zakładali na obcym terenie. Cześć i chwała im za ten wspaniały wzór patriotyzmu I zaangażowania społecznego który przekazują nowym pokoleniom. U mnie, jak wynika z cytowanej przez Pana Ambasadora wzmianki pochwalnej, sprawa współpracy pokoleń jest sprawą najistotniejszą. Choć znacząca większość nowej diaspory pounijnej przybyła tu na zasadzie tymczasowej przygody czy szansy zarobku, wyraźnie lwia część tych obecnie pozostających przymierza się na pobyt dłuższy, a może nawet stały. Mimo rodowodu nowoprzybyłych, różniącego się znacznie od przeżyć wojennych i powojennych starszej emigracji, stoją przed nimi te same dylematy i te same troski co w roku 1945ym związane z zapuszczeniem stałych korzeni w tym kraju, - praca, rodzina, szkoła dla dzieci, rozwój kulturalny i materialny w obcym kraju, ochrona polskiej tożsamości. I tu starsze pokolenia, jak również moje pokolenie tu urodzone i przejmujące czynności społeczne swoich rodziców i dziadków, mają obowiązek podać rękę tym nowym pokoleniom, aby nie trzeba było wszystko rozpoczynać od nowa, i to mimo tego że w wielu wypadkach ci nowoprzybyli radzą sobie świetnie. Dlatego wspieram wszelkie inicjatywy które pomagają w krzewieniu polskości nowym pokoleniom i które znalazły bazę współpracy międzypokoleniowej na tle zawodowym, religijnym, oświatowym, sportowym, kulturalnym czy kombatanckim. Tą drogą ( a nie przez budowanie murów), można zapewnić przetrwanie wspaniałego dorobku o które starsze pokolenia walczyły i nad którym pracowali tak ciężko I bezinteresownie. Współpraca wszystkich pokoleń emigracyjnych na przyszłość jest najważniejsza. Jescze raz dziękuję w imieniu wszystkich dziś wyróżnionych za docenienie i uhonorowanie ich działalności i dorobku. Niech żyje Polska.

No comments:

Post a Comment