Tuesday 12 February 2019

Chcą Drugie Referendum, ale się boją

Obecnie polityka brytyjska wokόł wyjścia z Unii przypomina wagony pociągu ktόre urwały się od lokomotywy i biegną w dόł ku przepaści. Maszynista wciąż liczy na to że im bliżej będą przepaści tym szybciej pasażerowie zgodzą się na jej plan, a nie na inny. A w międzyczasie, aby jeszcze bardziej ukształcić reakcję pasażerόw, pozwala mediom i światowi biznesu aby nakreślili katastrofalny efekt wyjścia bez porozumienia.
Mogłyby być alternatywy. Można było odłożyć termin Brexitu, czy zatwierdzić że wyjście bez porozumienia nie może być opcją. Opozycja proponowała też alternatywę Unii Celnej. Ale te wszystkie opcje pani May odrzuciła na razie I brnie wciąż ze swoim planem wyjścia. 29go stycznia przyjęła wniosek parlamentu o wynegocjowaniu nowej alternatywy dla granic pόłnocnej Irlandii ale przed końcem lutego wrόci do parlamentu stwierdzając że nie udało się przekonać do tego Europę i że jej poprzednia opcja pozostaje do ostatecznego zatwierdzenia.
Pozostaje jeszcze jedna alternatywa. Można zwrόcić się ponownie do społeczeństwa by rozwiązało ten impas, czyli zwołać drugie referendum. Ta opcja oparta jest na zasadzie że poprzednia decyzja podjęta w czerwcu 2016, ze znikomą większością, była dla wielu głosowaniem bez odpowiedniego obrazu jak Wielka Brytania poza Unią by wyglądała. Natomiast, argumentują, teraz już znamy koszty gospodarcze i konstytucyjne poprzedniej decyzji a ze względu na to że parlament nie był w stanie dojść do konkluzji jaki ten Brexit ma być, łagodny czy twardy, to niech rozstrzygnie to ponownie społeczeństwo. Takie ponowne referendum było cichym marzeniem wielu z tych ktόrzy głosowali wcześniej za pozostaniem, i powstał już duży ruch społeczny domagający się takiego rozwiązania. W październiku ub roku 750,000 maszerowało w Londynie popierając nowe referendum. Ostatnie sondaże wskazywały że takie referendum mogliby wygrać ci ktόrzy chcieliby pozostać w Unii. Zasadnicze rόżnice zdań w obozie Brexitowcόw otworzyły nagle tą możliwość. Po cichu, większość parlamentarzystόw popierałoby takie rozwiązanie. Problem leży jednak w tym że nie wiadomo jak to przeprowadzić przez parlament.
Bo ryzyko nowego referendum jest wielkie. Duża część elektoratu uważa że społeczeństwo już raz podjęło decyzję i że ponowne głosowanie byłoby pogardliwym zaprzeczeniem demokratycznej woli społeczeństwa. Bardziej zagorzali poprzednicy wyjścia traktują członkostwo Unii Europejskiej jako rodzaj poddaństwa wobec obcej tyranii, ktόrej nawet obecny minister spraw zagranicznych porόwnywał nie dawno do Stalina. Wszelkie prόby odwleczenia pełnego zerwania ze wspόlnym rynkiem traktują jako akt zdrady narodowej. Zapaleńcy wyjścia mogliby zareagować dość gwałtownie gdyby zapadła decyzja zwołania nowego referendum. Jest obawa że jakikolwiek byłby wynik takiego referendum pewna część spόleczeństwa by tego nie przyjęła. Podziały wywołane Brexitem zatruwałyby politykę i życie codzienne w tym kraju na wiele lat.
Dlatego znaczna część zwolennikόw drugiego referendum w parlamencie wciąż jeszcze nie zadeklarowało poparcia. Woleliby głosować za nowym referendm po tym jakie wszystkie inne opcje przepadną i społeczeństwu grozi już tylko katastrofalne wyjście bez żadnej umowy. Jest to gra bardzo ryzykowna bo ostateczne odrzucenie pozostałych opcji może potrwać aż do drugiej połowy marca, a parlament nie dał jeszcze zgody na przesunięcie terminu wyjścia, na ktόrą musiałyby się jeszcze zgodzić inne państwa unijne. Odważniejsi chcieliby już teraz uzyskać głosowanie w parlamencie aby dać społeczeństwu prawidłowy wybόr między opcją Pani May a pozostaniem w Unii. Przynajmniej taki wybόr nie stwarzał by ryzyka wyjścia bez umowy i by uspokoił świat biznesu. Ale wyjście teraz z taką propozycją wymagałaby odwagi cywilnej i potencjalnego pożegnania się ze swoją karierą polityczną. Groziłoby rozbiciem obu głόwnych partii. Większość z tych posłόw woli zasłaniać się wnioskami o przedłużenie terminu Brexitu czy inne rozwiązania na pόł metę. A to zwlekanie pomaga Pani May w ewentualnym przeprowadzeniu swojej opcji.
Wiktor Moszczyński Cooltura 14.02.2019

No comments:

Post a Comment